czwartek, 28 marca 2019

Czy się bać

     Nienawiść, złość, frustracje towarzyszą człowiekowi od zarania jego dziejów. Ale też od zarania człowiek próbuje te emocje opanować, trzymać na wodzy. Dzięki temu nie dochodzi do poważniejszych starć, bo wypracowuje sposoby rozwiązywania konfliktów. Ucywilizowane podejście do spornych tematów jest dumą współczesnego człowieka. 
      Historia uczy, że narzucanie własnych poglądów, obyczajów do niczego dobrego nie prowadzi a zezwolenie na bycie sobą, akceptowanie inności daje niewymierne korzyści. Już Aleksander Wielki podbijając wschód, pozwalał  na zachowanie swoich bóstw, obyczajów i rytuałów. Toteż nie obawiał się buntu podbitych plemion. Przejmował od nich, to co było dobre i korzystne dla jego potęgi. Był mądrym władcą. Jego mądrości nie odziedziczyli następcy i to wielkie dobrze zorganizowane imperium upadło. Czyż i teraz tak się nie dzieje? Asymilacja poprzez poszanowanie, tolerancję  na pewno da większe efekty, niż zwalczanie, przymuszanie do jedynej prawdy.
     Na wczorajszym spotkaniu W Bibliotece Miejskiej doznałam wstrząsu. Miast delektować się pięknym słowem, liryczno-romantycznymi obrazami zamkniętymi w wierszach, czasami nieporadnych ale przecież szczerych, znalazłam się na wiecu politycznym - szumnie zwanym patriotycznym. Kolejny raz przywołano słowa Bóg, Honor, Ojczyzna, bo ostatnie lata najeżone są rocznicami, o których należy pamiętać. Owszem, pamięć jest ważna. Ale te wydarzenia są przeszłością i moim zdaniem, powinny zostać uczczone uroczystymi akademiami, apelami w szkołach i przed pomnikami, a nie na kameralnych spotkaniach w bibliotece. Oczekiwałam wierszy czytanych przy świecach, muzyce, choćby z kasety, uniesienia  aż do łez. Prawie wszystko było - muzyka, obrazy w ciepłej kolorystyce, storczyk , recytacja i śpiew dziewczynki, co pół serca wyrwał. Fakt, świec nie było. Ale muzyka skrzypiec!!!( Ach! Dlaczego ja nie mam słuchu, nie umiem grać).
     Są wokół nas ludzie, którzy kogoś nienawidzą: sąsiada, co ma szczekającego psa, albo lepiej mu się wiedzie, rodzinę, bo jest zazdrosna i pazerna, siostrę, bo nie jest taka, jaką chciałoby się widzieć, pijaka, co bezczelnie żebrze, sąsiadkę z naprzeciwka, bo plotkuje, ... Można znaleźć tysiące powodów, dla których ktoś kogoś nienawidzi. Ale są to konkretne osoby, znane z imienia i nazwiska. I najczęściej ta nienawiść jest nieszkodliwa, jednoosobowa i w społeczności wiejskiej, miejskiej, ulicznej, osiedlowej nie ma znaczenia, nie urośnie.
     Źle się jednak dzieje, gdy nienawiść skierowana jest do grup społecznych, religijnych, politycznych, nacji, ras, czy orientacji seksualnych. Z takiej nienawiści rodzi się zło. Nikt nie zna osobiście obiektów niechęci, raczej nie odróżni Żyda od Niemca, wierzącego od niewierzącego, homoseksualisty od heteroseksualisty. No chyba, że czarnego, żółtego, czerwonego, czy miedzianego - czyli rasy. Obiekt nienawiści jest anonimowy. Nie znamy jego imienia, ba,  nawet twarzy a jednak wypowiadamy się , grozimy. Na jakiej podstawie?
     To jest groźne, bo ludzie potrzebują adrenaliny.Łakną przygody we wspólnocie. I teraz tylko niech się pojawi jakiś charyzmatyczny przywódca, trochę pokrzyczy, rzuci kilka haseł, trochę przykładów i mamy fanatyczną bojówkę, co najpierw kije , potem kamienie,...W grupie zawsze rośnie eskalacja. Czyż nie tak było z wszystkimi wielkimi pogromami, przewrotami, rewolucjami?
     Myślałam, że wiersze są po to, by uwznioślić myśl, unieść ją ponad przyziemne sprawy, poderwać ku niebu. A na spotkaniu???

 

3 komentarze:

  1. wyślij, jako zaczyn poważnej dyskusji:))
    Twoja propozycja byłaby ciekawsza

    OdpowiedzUsuń
  2. Cz :byłam:))

    Jerzy : Ja też, chociaż poeta M (tu pełne nazwisko) stwierdził,że tylko on występuje pod biało-czerwoną.

    Cz:Jerzy, dobrze ż♥️e byłeś, dobrze, że był MM, dobrze, że jest o czym mówić. A biało-czerwoną każdy z nas nasyca własną treścią.

    ( z FB)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niby gdzie mam wysłać i nad czym tu dyskutować? Czy nie zauważyłaś, iż po wyborze nowego prezydenta ZB się zmienił? Stał się jakiś taki polityczny? narodowy? pokazowo patriotyczny? Pamiętasz czytanie "Przedwiośnia"? nie przesłyszałam się, gdy padło, iż film z czytania pójdzie dalej, jako dowód...

    OdpowiedzUsuń