piątek, 2 marca 2018

Skarby

Za nową stodołą, w kącie usytuowano składowisko złomu. Wyrzuca się tam wszystkie niepotrzebne sprzęty, które już od dawna przestały być potrzebne rolnikowi. Znależć można w tej kupie złomu połamane pługi, przerdzewiała brony, kultywator z wyłamanymi zębami. Drewniane elementy dawno spróchniały i pozostały tylko gwoździe, rude od rdzy.. Gdzieś tam wystają metalowe koła, większe i mniejsze, nie wiadomo od jakiej maszyny. To złomowisko przygotowane jest do wywozu. Pewnie wkrótce podjedzie jakaś przyczepa, ktoś wrzuci te pamiętające jeszcze przedwojenne czasy sprzęty i powiezie do skupu.
    Ten kultywator- sentymentalne wspomnienie- trzydzieści lat wstecz, gdy okazało się, że nie da się już dospawać zębów, wyprostować , że w żadnym wypadku nie można go wykorzystać, bo dostosowany był do konnego zaprzęgu, a tu już pojawiły się traktory, małe, ale silniejsze. No więc ten kultywator jeszcze  się przydał. Chłopcy sposobem gospodarczym, za pomocą sznurka, drutu, kawałków drewna i rowerowej obręczy zmajstrowali swoisty pojazd, który z górki dość szybko się toczył, z chrzęstem i zgrzytami. Pod górkę trzeba było ciągnąć. Ale nic to, z górki jechał i można nim było kierować - za kierownicę służyło koło od małego rowerku - jak samochodem. To była frajda. Dla dziesięciolatków z lat osiemdziesiątych namiastka samochodu. To był pierwszy kurs jazdy.     Czterdziestolatek z nostalgią przypomina sobie ten okres i swoje marzenia o prawdziwym samochodzie. Przypomina swoje zabawy, gdy każde znalezione kółko, rurka, pręt mógł się przydać do zbudowania czegoś.
     Teraz jego synowie, choćby mieli wiele kółek, deseczek do oporu, linek, sznurków i nawet wymyślnych narzędzi, nie będą budować, nie będą wymyślać. Siedzą nad komputerowymi grami, ewentualnie jeżdżą wypasionym rowerami. Marzą o skuterach i kładach, ale nic nie zbudują. Jeśli zabierze się im komputer i komórkę , kwękają o nudzie. Nie potrafią znaleźć sobie zajęcia. A tu tyle elementów po zepsutych zabawkach. Szkoda, że nie było tego trzydzieści lat temu. To dopiero można byłoby budować!