czwartek, 8 kwietnia 2021

Przyjść

Pierwszym  krzykiem oznajmiamy światu

Swoje przybycie. 

Poznajemy smaki, dźwięki, zapachy

Zachłannie i bez umiaru.

Mamy nadzieję i wiarę.

Żyjemy różowymi  złudzeniami.

Czas mknie za szybko lub za wolno.

Planujemy na wyrost.

Realizujemy szczątkowo.

Zaczynamy i kończymy

Albo i nie.

Wiosna mami, lato uspokaja,

Jesień niepewnością raczy,

Zima na przetrwanie.

Przyszłam, by odejść.

Poznałam, by pożegnać.

Przez marną długość knota w zniczu

Pamiętam