wtorek, 16 marca 2021

Daty podsumowania

      Na osi czasu życia przychodzi chwila, gdy narzuca się konieczność pewnych refleksji. I właśnie dziś to taki czas. Zacznij więc mój losie. Bilans - strona  "ma" i "winien".

     "Patrz na moje dłonie i pamiętaj, że od ciebie zależy, jakie ty będziesz miała za pół wieku." Słowa mamy dzwonią mi w uszach, a obraz ten pojawia się w moich snach. Słuchałam tej lekcji uważnie i zrobiłam wszystko, by wykorzystać swój potencjał. Uczyłam się solidnie - listy pochwalne, najlepsze noty, bo za nimi obietnica, że dostanę pracę tam, gdzie będę chciała i jeszcze mieszkanie. Skończyłam studia z wyróżnieniem i powiedziano to z całą pompą, ale pracy i mieszkania nie dostałam.    Tylko słowa taty: "Aleś ty naiwna, dziewczyno. Jeśli czegoś nie złapiesz własnymi rękoma, nic nie dostaniesz, tylko śmiech i drwinę "

     Uczciwie pracowaliśmy i oszczędzaliśmy. Na książeczkach oszczędnościowych, Miałam wkład mieszkaniowy: połowa kwoty małego mieszkania. Po kilku latach kupiliśmy za to nędzną wersalkę i dwa fotele, bo na wiecej nie starczyło. Kartki i ciągłe przepłacanie pochłonęły oszczędności. Zaczynaliśmy od nowa, uczciwie zbierać na własny dom. Dodatkowe prace, fuchy popołudniowe, zaciskanie pasa i udało się uzbierać na działkę i połowę domku. Reforma Balcerowicza w jedną noc zabrała wszystko. Mąż nie podniósł się z tego krachu. Czy ta reforma przyniosła polepszenie. Jednym tak,  innym tylko utratę oszczędności życia. Jątrzyły pogłoski o udanych przejęciach. Banki pękały w szwach od przejętych nieruchomości. A z boku wyrastała grupa, która skorzystała i za grosze skupowała domy, fabryczki, maszyny i ziemię. Czy uczciwie?  Szary naród, plebs, gmin, czy jak to nazwać poszedł na bezrobocie. 

    I z tego musiałam się otrząsnąć . Zaczynamy od nowa, ale już bez wiary, że się uda. . Praca na półtora etatu, potem ogródek i truskawki. W nocy zeszyty, klasówki, łatanie, cerowanie dzierganie i szycie. 

     I nieustanne groźby, że zredukują, zwolnią. Praca tylko dla młodych, pięknych i doświadczonych. A skąd młody i piękny ma mieć doświadczenie? Nikt nie umiał dać odpowiedzi. 

     Następny krach, Obietnice kredytowe jako możliwość uruchomienia własnej działalności, I znów tata śmiał się w głos: "nie umiesz kombinować, kłamać, oszukiwać - nie pchaj się. W rządzie są tacy, co nim się obejrzysz to cię oskubią i zostaniesz z długami na całe życie. Patrz na oprocentowanie kredytów i oprocentowanie oszczędności".  

     Pamiętam jeszcze artykuły i lichwiarskich procentach i komentarze o wyzysku robotników przez chciwych imperialistów. W państwie robotników i chłopów nie ma lichwy! To PRL.

     Szybko pojawił się kapitalizm i wyzysk. I znów spadliśmy, bo słowa taty okazały się prorocze. Ktoś przejął, wykupił długi i bogacił się na niebotycznych odsetkach. 

     Czy takie wstrząsy były potrzebne, by tłamsić naród? Nie mnie to osądzać. Ale już wyraźnie ujawniały się bogactwa nielicznych "wybrańców losu".  Pojawiały się dziennikarskie śledztwa, informacje. Nic to. Jedni coraz biedniejsi, nieliczni coraz bogatsi.

    Trwa pandemia. Sprzeczne informacje. Nic nie można sprawdzić. Nikomu już nie ufam. Bełkot sejmowy, telewizyjny i internetowy. Fortuny niektórych rosną, inni upadają. Dochodzą newsy o przejęciach bankrutujących hoteli, schronisk, restauracji, o wykupowaniu za grosze . 

      Po pandemii, też ktoś będzie robił bilans. Jak mu wyjdzie? 

     Na osi czasu życia są takie dni, gdy trzeba zmierzyć się ze swoimi klęskami. Klęski, których nie zawsze jesteś winien, które zaciążyły na życiu.Czy możesz o tym zapomnieć, wybaczyć, zrozumieć?. To osobista rzecz. Czekam, może jeszcze doczekam się rzetelnych informacji o tym, co było konieczne i o tym, co można było zrobić inaczej. Jak podsumowania , np. wojen światowych.  

1 komentarz:

  1. Co cię nie zabije, wzmocni cię, niby frazes, ale przecież sporo w nim prawdy. wszystkie zdarzenia: dobre i złe wyznaczają nasze drogi i kształtują nas. Jacy byłybyśmy, gdyby było inaczej?

    OdpowiedzUsuń